Ślub w czasie pandemii nie jest chyba niczyim marzeniem. Niestety jednak choroby nie mają względu na nasze plany i COVID-19 nie jest tu wyjątkiem. Mimo to, nawet w dzisiejszych dość specyficznych okolicznościach, można wziąć ślub. I choć pewnie nie będzie to ślub naszych marzeń, z pewnością zostanie zapamiętany przez wszystkich. A zdjęcia pary młodej w maseczkach ślubnych staną się zapisem historii nie tylko prywatnej, ale też powszechnej. Może chociażby z tego powodu nie warto odkładać ślubu na potem, ale zdecydować się na sakramentalne tak w czasach zarazy?
Maseczki ślubne nie tylko w czasie koronawirusa
Oczywiście pandemia koronawirusa nie jest pierwszą znaną światu. Podobno w 1918 r., w czasie wybuchu hiszpanki, panny młode i stajenni też brali śluby w maseczkach. A zatem historia kolejny raz zatacza krąg. Także w późniejszym okresie w latach 1936 i 1946 wielu aktorów nosiło maski podczas prób, w tym prób scen z pocałunkami. Niezależnie od wydarzeń na świecie, również i wtedy każdy starał się wieść względnie normalne życie . I tak jak my teraz musimy oswoić się z myślą, że jeszcze przez długie miesiące możemy być skazani na – przynajmniej – noszenie maseczek przy sobie, tak należy pamiętać, że prędzej czy później wszystko wróci do normy.
Pocałunek w maseczkach – portugalski Vogue
W naszych czasach fale dyskusji wzbudził pocałunek w maseczkach, który znalazł się na okładce portugalskiego Vogue’a (wydanie z kwietnia 2020). To czarno-białe zdjęcie na, którym prawdziwa para – Bibiána Baltovičová i Adam Bardy – próbuje się pocałować, mimo maseczek na twarzach.
Na oficjalnym koncie na Instagramie Vogue Portugal wyjaśnił, że ta okładka ma pokazywać jaka będzie wolność 2020 roku – będzie to wolność ograniczona. Ograniczona przez cztery ściany czy przez dzielące ludzi maseczki. I rzeczywiście na okładce znalazło się hasło: „Wstrzymana wolność. COVID-19. Strach nas nie powstrzyma”. Jedni uznali ją za historyczną, inni zarzucali romantyzowanie pandemii i zachętę do nieodpowiedzialnych posunięć. A jak wygląda podejście do kwestii miłości w roku koronawirusa w Polsce?
Maseczki ślubne w Polsce
Oczywiście noszenie maseczek ochronnych jest w naszym kraju obligatoryjne dlatego każda para młoda, która zamierza się teraz pobrać, po prostu musi je mieć. Potwierdził to Minister zdrowia argumentując: ‘Państwo młodzi żyją razem lub spotykają się, natomiast na tym ślubie czy weselu są osoby postronne, więc niestety będą musiały być w maseczkach’.
Jakie maseczki na ślub?
Ale czy to muszą być zwykłe maseczki? Izabela Janachowska, niegdysiejsza tancerka udzielająca się od kilku lat w branży ślubnej i zajmująca się projektowaniem sukni ślubnych, pokazała, że wcale nie. Zaprojektowała ozdobne maseczki ślubne, które pasują do sukni z jej kolekcji. Te maseczki są prawdziwą ozdobą twarzy. Uroku i ślubnego szyku dodają im dodatki w postaci koronek i perełek. Pomysł Izabeli spotkał się z ciepłym przyjęciem. Internautki żałowały jedynie, że maseczek nie da się kupić osobno.
>>>Maseczki na Ślub – Oferta<<<
Dla tych, którzy nie zamierzają kupować sukni, żeby mieć ozdobną maseczką alternatywą mogą być maseczki z nadrukiem. Prawda jest taka, że większość par stawia na zwykłe, białe maseczki, ewentualnie biała dla panny młodej, a czarna dla pana młodego. Jeśli jednak ktoś chce być bardziej oryginalny, może na maseczce nadrukować ozdobne napisy w rodzaju: „kocham go” i „kocham ją” albo imiona. Niektórzy decydują się na nadruki uśmiechu, brody albo wąsów. To może mniej eleganckie, ale za to z pewnością zabawne.
O czym warto pamiętać kupując maseczkę na ślub? O tym, że powinna być wykonana z cienkiego, przewiewnego materiału i najlepiej, kiedy zawiera filtr. Wtedy spełni swoją funkcję i nie utrudni pełnej emocji parze wypowiadania słów ślubnej przysięgi.
Jak długo jeszcze…?
Jak długo jeszcze państwo młodzi będą zmuszeni iść do ślubu w maseczkach ochronnych? Trudno wyrokować. Jednak na pewno koniec noszenia maseczek nie wypadnie w sezonie ślubnym tego roku. Dlatego zamiast przekładać ślub na „nie-wiadomo-kiedy” być może lepiej po prostu zaopatrzyć się w odpowiednie maseczki ochronne i z dumą dać się uwiecznić na zdjęciach o historycznej wartości. A jeśli nie chcecie mieć zdjęć w maseczkach, to pamiętajcie, że sesje zdjęciowe w plenerze mogą się odbywać bez maseczek!
Dodaj komentarz